sport
boks.sport.walbrzych.pl

Boks w Wałbrzychu i okolicach, wałbrzyski boks.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2024-08-28 13:30

Ostatni komentarz: FAJNIE👌
dodany: 2024.09.16 15:12:02
przez: 123456
czytaj więcej
Data newsa: 2009-01-23 16:42

Ostatni komentarz: Witaj pozdrawiam Zenek z Legnicy-tak trzymaj i powodzenia-wesołych Świąt -
dodany: 2010.12.06 13:17:25
przez: zeno49
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-02 13:27

Ostatni komentarz: Gratuluje
dodany: 2009.11.30 19:28:58
przez: Dorota13
czytaj więcej
Data newsa: 2009-03-27 13:38

Ostatni komentarz: kogo on goni? z tego co sie orietuje to rzanemu buty moze nosic w niczym mu nie dorasta do piet a przepraszam w lyzeczkowaniu to przerosl wszystkich
dodany: 2009.07.21 13:00:22
przez: beczunia
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-19 15:11

Ostatni komentarz: II Liga(nie długo może I) siatkówki w Wałbrzychu ;
http://juventurwalbrzych2.bloog.pl/
wejdź i sprawdź!:)
dodany: 2009.02.21 17:09:04
przez: AdeKSG
czytaj więcej
Data newsa: 2008-08-11 15:15

Ostatni komentarz: trzymamy kciuki za naszego ziomalka!!
dodany: 2008.08.12 10:26:40
przez: janek
czytaj więcej
POLECAMY
Nieudany rewanż Rafała Kaczora
2008-12-19 16:36

Rafałowi Kaczorowi bardzo zależało na dobrym występie (czytaj: medalu) na Mistrzostwach Europy w Liverpoolu, którym chciał się zrehabilitować za odpadnięcie z turnieju olimpijskiego w Pekinie już po pierwszym pojedynku. Po występie w Anglii musi swoje plany sprolongować, chociaż był na tym turnieju pierwszym Polakiem, który awansował do półfinałów. Zaczęło się obiecująco, bo Rafał w pierwszym pojedynku rozprawił się z Anglikiem Jamesem Whitfieldem. Było to osiągnięcie tym wartościowsze, bo pokonał zawodnika gospodarzy. Wałbrzyszanin od początku kontrolował walkę i zdecydowanie wygrał 11:3. Następnie trafił na Macedończyka Veli Munina i, niestety, zszedł z ringu pokonany.


Jak Rafał tłumaczy przyczyny porażki? Twierdzi, że był nastawiony na pojedynek z pięściarzem preferującym atak w półdystansie, któremu to stylowi Macedończyk był dotychczas wierny. I tak, jak w Pekinie, Rafał się przeliczył, gdyż Munin dla odmiany cofał się i kontrował, podobnie, jak Kazach Sarsembajew na igrzyskach. Kaczor musiał w tej sytuacji przejść do frontalnego ataku, co skrupulatnie wykorzystał jego rywal i zwyciężył 6:1. Poza tym Rafał mówi, że nie przysłużył mu się czterodniowy odpoczynek po wygranej z Anglikiem. Szkoda, że nastąpiła powtórka z Pekinu, gdyż w Liverpoolu nie było najgroźniejszych rywali, a zdobywcę srebrnego medalu, czarnoskórego Szweda Salomona Tuve, wysoko pokonał latem na amatorskiej gali w Zielonce. Pozostaje wierzyć w zapewnienia Kaczora, że odkuje się w kolejnych turniejach wysokiej rangi. Musi jednak wyleczyć zadawnioną kontuzję lewej ręki, której nabawił się jeszcze przed igrzyskami.
Źródło: (BAS) / 30minut


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: